Na parterze pałacu La Zecca w Watykanie wzrok ściągają
dwuskrzydłowe wrota, jak czujny anioł, choć niemal zawsze
lekko uchylone. Za nimi jest świat zebranych z wielu pokoi
zabytkowych mebli, które mogą wypożyczać
tymczasowi mieszkańcy. W zgęstniałym powietrzu drzemią
tapicerowane fotele i krzesła, toaletki, komody i ciężkie, pojemne szafy,
obrazy i wazony, zastawy i serwety. Unikatowe jak życia, do wypożyczenia
od ręki. Jak zabytkowy stół, do końca zeszłego lata uświetniający
dzienny pokój budyneczku w ogrodach watykańskich.
Ma dwie płaskie, szerokie szuflady. W prawej szufladzie dłoń
szukała w pośpiechu dokumentów, potem przez chwilę czuć było
zapach olejku walerianowego, po czym mieszkanie zostało opróżnione
przez pracowników magazynu meblowego i wreszcie kolejni lokatorzy
mogą przebierać wśród przedmiotów.
Nierealnie zadbane, lśniące jak nowe i niezmienne,
oplecione głęboką i miękką niewiedzą, dlaczego
złuszczają się z nich jedynie słowa. Tylko zgarbiony konserwator
głaszcze politurę i czule przemawia niech ktoś udzieli
eutanazji tym meblom, bo trwają i trwają, a to
nieludzkie, takie nieludzkie.
Szymon Florczyk (ur. 1986) – od zawsze mieszka i pracuje w Krakowie. Autor zbioru wierszy Ciało i zgłoska (2024) oraz ilustracji do zbioru haiku Doroty Czerwińskiej nieboziemia (2024). Publikował wiersze m.in. w "Toposie", "Odrze", "eleWatorze", "Migotaniach", "Akancie", "Helikopterze", "Obszarach Przepisanych", "Post Scriptum", "Wytrychu", na stronie "Wydawnictwa J". Wyróżniony w ogólnopolskich konkursach poetyckich „Struna Orficka” (edycja XIII) i „Erotyk na krechę” (edycja V). Jako amator próbuje sił również w muzyce z pogranicza rocka i klasyki.