Marcin Ostrychacz – kilka krótkich utworów
- Miroslaw Drabczyk
- 27 gru 2024
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 30 gru 2024
1
Brzuch, z którego coś
kiełkuje i pnie się
niby głodny bożodrzew,
ma cechy ziemi.
Dlatego kobiety są telluryczne.
2
Po raz tysiąc czterysta któryś,
miłorząb zrzucił liście.
Tak stary, że już święty.
Drzewa! Po waszych ramionach
małpy schodzą na ziemię.
3
Oddaj drzewom stres,
jak miejskie powietrze
oddaje toksyny.
Kiedy będziesz wśród nich
weź wolny oddech.
4
Mantis religiosa
modli się w bezruchu
przy poidełku dla kolibrów.
A ja jestem kolibrem
spragnionym po locie.
5
Dookoła energia
mieni się jak zorza.
Nie widzimy jej,
pewni, że do widzenia
służą tylko oczy.
6
W ogrodzie komicznego
imperatora, psy-roboty
bez zębów, ale z karabinami,
bez oczu, ale z kamerami,
bez uszu, ale z czujnikami.
