top of page

John Ashbery – trzy wiersze (audio)


Czyta Gabriela Czyżewska-Detmer


Koniec świata


Czasami to zajmuje więcej czasu, niż chcieliśmy przeżyć -
z tymi właśnie ludźmi. Czasami jest całkiem ciekawie.
Mogę Ci tylko powiedzieć jak przyhamować nadmiar przypadków.
Życie jest cudne. Gdy czekamy na zajebiste życie.
Kundle i reszta żywych istot
dowodzą pewnie, jakie jest pieskie.
Przyszłość jest niczym duch. Przeszłość -
mówi się - jest mechaniczną kukłą
Nie śmiercią; jedną z jej pomagierów.
Morze w mojej estymie,
to życie błyszczy
całym marzeniem jakie zdoła wchłonąć.
Kiedyś było mnie pełno wszędzie. Kiedyś,
jak dobrze pójdzie, podrepczę jeszcze na plac
kupić woreczek czereśni, pozdrowić starych kolesi.


Odległa farma


Gdzieś tam obcy ktoś w twoją stronę szaleńczo gna,
Bez wytchnienia jest w drodze dzień i noc,
Przez zamiecie i pustynny żar, w ulewach, przesmykami.
Ale czy wie gdzie cię odszukać ma,
Jak ma rozpoznać twoją twarz,
Ofiarować ci ten przyniesiony dar?
Choć nic tu prawie nie rośnie,
Spichrze pękają w szwach,
Worki zbóż spiętrzone pod sam dach.
Słodycz strumieniami spływa i dorodne ryby;
Ptactwo przesłania niebo. Czy wystarczy
Że świeży chleb i sól czeka na stole nocą
Że myślimy o nim niekiedy
Czasami, ale zawsze, zmieszani, niepewni?


Paradoksy i oksymorony


Ten wiersz bada język na elementarnym poziomie.
Spójrz, jak mówi do ciebie. Patrzysz przez okno
Albo tylko udajesz niepokój. Jest twój i nie jest
Mijasz go i on ciebie mija. Tak się wzajem mijacie.

Ten wiersz jest smutny, bo chce być twój, a nie może.
Czym jest elementarny poziom? Jest tym i czymś więcej
Dokładając do całego schematu tej gry. Gry?
Chyba tak, choć uważam grę za coś

Głębszego, ponad wydumany gorset roli -
Jak łaski, udzielanej w letnie nudne dni
Bez uzasadnienia. Bez ograniczeń. I nim zauważysz
Przepada w mgiełce i stukocie maszyny do pisania.

Zagrana jeszcze raz. Myślę, że istniejesz tylko
Żeby mnie w to wciągnąć, na twoim poziomie, by zaraz zniknąć
Albo zmienić punkt widzenia. A ten wiersz
Usadowił mnie wygodnie przy tobie. Ten wiersz - to ty.

przełożył Jerzy Bartonezz







John Ashbery (1927-2017) – amerykański poeta. Obok Franka O'Hary, Kennetha Kocha i Jamesa Schuylera, centralna postać „szkoły nowojorskiej”. Opublikował blisko dwadzieścia książek poetyckich, zdobywając najważniejsze wyróżnienia literackie w Stanach Zjednoczonych (m.in. National Book Award, National Book Critics Circle Award i Nagrodę Pulitzera).

     Redakcja  Krzysztof Śliwka,  Mirosław Drabczyk
                        Ilustracje  Paweł Król 

  • Facebook
  • Instagram
bottom of page