top of page

Emilia Sypniewska – cztery wiersze



Koliber

mam puste kości
wypełnione powietrzem

ciężkość to próba lotu
zbyt szybko poruszam skrzydłami
utrzymując się
ciągle w tym samym miejscu


W samym środku lasu

młoda kobieta
przytula się do drzewa

nie ma nic wzruszającego
w takim widoku
zwykły czerwcowy dzień

z oczu starej brzozy
spadło kilka łez


Kochać a umierać z miłości

to dwie różne rzeczy

Marilyn Monroe przepłakała
siedem nocy
gdy odkryła notatnik Arthura Millera
jestem nią tak rozczarowany

potem długo patrzyła w lustro
Norma Jeane
zastanawiając się
kto jest bardziej naiwny


Boso po śniegu

w mroźną noc
przyszła Miłość
spójrz powiedziała
zmarzły mi stopy
nie czuję nic

nikt cię nie przyjął?
spytałam zdumiona

nikt nie chce iść
po moich śladach
odparła








Emilia Sypniewska (ur.1997) – absolwentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Z zawodu logopeda. Należy do Olsztyńskiego Klubu Literackiego. Jej wiersze ukazały się m.in. w olsztyńskim piśmie „VariArt”, antologii poezji witalistycznej „Uskrzydleni” oraz w internetowym magazynie „Kozirynek”. Oprócz poezji interesuje się fotografią.
bottom of page