Dorota Czerwińska – trzy wierszePrzedwiośnieWieczór w czerń zapadając cicho noc zaczyna,księżyc chce zajrzeć w okno, przebija zasłony.Wyciągam spod poduszki zaczęty kryminał.Coś dotyka, coś trzeszczy, coś kurczowo trzyma,ktoś uderza raz w ciche, raz w żałosne tony.Wieczór w senność zapada i noc się zaczyna.Czy to jęczy staruszka, czy płacze dziewczyna?Kogo chcą pożreć stare, wyparte demony?Wciąga mnie spod poduszki wyjęty kryminał.Czy podłoga tak skrzypi, czy za oknem zima?Co uderza do głowy – zdarzenia? hormony?Noc ciemność przełamując zaranek zaczyna.Zegar nie bije długo – kolejna godzina,pora spać, zamknąć rozdział, nawet nieskończony,odłożyć spod poduszki wyjęty kryminał.Dlaczego poszło nie tak i czyja to wina?Czemu sen o potędze za dnia jest wzgardzony?Gdy wieczór mijał cicho, noc ciemną zaczynał,zbudził się z demonami żałosny kryminał.chwastśniły mi się śliniące nietoperzezgraja a może nieto perzwisiał czupryną do dołuuskrzydlał się i przez szarośćgłuszył burakia ludzie pieląc pienili siępotemzaświtało odkryciemcholera był pożytecznyspowiedź powszechnazabiłem ojcaw sobiedzieci się zamknęłyi wyciągają ręcedo przeklętej ziemiktóra jest ojcowiznągrobowcem i matkącałe ręce w krwi żyznejupapranej mąkąznikąd nie ma zaczynui nie będzie chlebamoje myśli są czerstwesiwezapleśniałeDorota Czerwińska (ur. 1968) – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej oraz terapeutka pedagogiczna, trenerka umiejętności społecznych. Wiersze publikowała między innymi w „Helikopterze”, „Afroncie”, „eleWatorze”, „Migotaniach, „Post Scriptum”, „Akancie”, „Przekroju”. Autorka zbioru wierszy haikunieboziemia (2024) oraz tomiku poezjiBa!Lans (2024). Mieszka w Warszawie
PrzedwiośnieWieczór w czerń zapadając cicho noc zaczyna,księżyc chce zajrzeć w okno, przebija zasłony.Wyciągam spod poduszki zaczęty kryminał.Coś dotyka, coś trzeszczy, coś kurczowo trzyma,ktoś uderza raz w ciche, raz w żałosne tony.Wieczór w senność zapada i noc się zaczyna.Czy to jęczy staruszka, czy płacze dziewczyna?Kogo chcą pożreć stare, wyparte demony?Wciąga mnie spod poduszki wyjęty kryminał.Czy podłoga tak skrzypi, czy za oknem zima?Co uderza do głowy – zdarzenia? hormony?Noc ciemność przełamując zaranek zaczyna.Zegar nie bije długo – kolejna godzina,pora spać, zamknąć rozdział, nawet nieskończony,odłożyć spod poduszki wyjęty kryminał.Dlaczego poszło nie tak i czyja to wina?Czemu sen o potędze za dnia jest wzgardzony?Gdy wieczór mijał cicho, noc ciemną zaczynał,zbudził się z demonami żałosny kryminał.chwastśniły mi się śliniące nietoperzezgraja a może nieto perzwisiał czupryną do dołuuskrzydlał się i przez szarośćgłuszył burakia ludzie pieląc pienili siępotemzaświtało odkryciemcholera był pożytecznyspowiedź powszechnazabiłem ojcaw sobiedzieci się zamknęłyi wyciągają ręcedo przeklętej ziemiktóra jest ojcowiznągrobowcem i matkącałe ręce w krwi żyznejupapranej mąkąznikąd nie ma zaczynui nie będzie chlebamoje myśli są czerstwesiwezapleśniałeDorota Czerwińska (ur. 1968) – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej oraz terapeutka pedagogiczna, trenerka umiejętności społecznych. Wiersze publikowała między innymi w „Helikopterze”, „Afroncie”, „eleWatorze”, „Migotaniach, „Post Scriptum”, „Akancie”, „Przekroju”. Autorka zbioru wierszy haikunieboziemia (2024) oraz tomiku poezjiBa!Lans (2024). Mieszka w Warszawie