top of page

Arsenij Rowiński – pięć wierszy



Ze zbioru Ody na cześć wyzwolenia wsi Martowe przez wojska ZSU.


Śmierć nigdy nie była tak bliska jak teraz gdy próbuję ponownie czytać Moby Dicka z powodu głupiego Jonasa na naszej zimowej plaży krzyczącego do wpółmartwych mew że Biblia nie jest potrzebna i że wszystkim nam wystarczy przeczytać właśnie to miły Jonasie od tego czasu niektórzy z nas postąpili właściwie niektórzy bez zarzutu tylko ty zachowałeś się jak dupek i za każdym razem będę próbował do ciebie zadzwonić wspominając tę martwą plażę i piosenkę o Moby Dicku w wykonaniu nieznanej piękności


Przy śniadaniu dziewczynki patrzyły na mnie jak gdybym był potworem pożerającym małe ryby i małże zostawiającym po sobie tylko szkieleciki także ja tak patrzyłem kiedy pierwszy raz zobaczyłem cię przy śniadaniu w tej piżamie w wieloryby


Poemat bez bohatera 1. zapomniałem kwiatów 2. jak zawsze słońce i deszcz na cmentarzu 3. wspominki
na dawnej Puszkińskiej 4. szakal nie udowodni wilkowi że tak naprawdę są braćmi to samo także tutaj 5. wreszcie całkowicie się usuwamy pozostajemy w ciemności 6. ich bydlęce piosenki jak przedtem grają w głowie 7. kwiaty tak i zostały na parapecie


Pierwsze zajęcia jogi po deokupacji wsi Ruska Łozowa teraz nawet ja wiem co mam robić kiedy oddychać kiedy wstrzymać oddech wiem że B-g* mówi nieuprzejmie wiele naszych słów wymawia nieprawidłowo często w ogóle milczy ale jednak wszystko jasne

*w ostatnim czasie przyjęło się nie pisać w judaistycznej tradycji litery „o”


***

Eneida ile stron kim jest Sybilla i dlaczego w końcu mówi Eneaszowi dziękuję wygramy za co dziękuję za to że zwyciężymy

przełożył Tomasz Pierzchała





Arsenij Rowiński  (ur. 1968 r. w Charkowie) - jest autorem dziewięciu książek, ostatnie z nich to 27 wymyślonych poetów w autorskich przekładach (2021) oraz Siewa to nie zombie (2022). Pisze po rosyjsku, mieszka w Kopenhadze.
bottom of page